Lądujemy w Ponta Delgada i...
nie ma samochodów, nie ma noclegów, generalnie kicha. Kupujemy za 5 euro kartę do telefonu, dorzucamy 5 do salda. Generalnie nie oszczędza się dużo - rozmowy z prepaida kosztują ca 10 groszy taniej niż z polskiego telefonu.
Mamy kolejny pomysł - w SATA pytamy się o przeloty na inne wyspy - kupujemy w promocji pakiet połączeń Sao Miguel-Pico, Faial-Terceira i Terceira-Sao Miguel - koszt 160 euro od osoby. Startujemy o 13:35. W międzyczasie dzwonimy do właścicieli pensjonatów, których namiary dostaliśmy w informacji turystycznej. Rezerwujemy dwa pokoje po 40 euro na jedną noc. Dalej będziemy szukać na miejscu.