też o czasie. Jest nas piątka, do hotelu chcemy zabrać się taksówką. Musimy poczekać na pięcioosobową. W informacji powiedziano, że taksówka będzie kosztować 12-15 euro, to samo powiedział policjant pilnujący postoju. Po kilkunastu minutach dojeżdżamy do hotelu. Taksówkarz jak gdyby nic krzyczy 36 euro. Gdy mu powiedzieliśmy, że powinno być 15 euro zaczyna krzyczeć, że dużo ludzi, że bagaże itd... Przestaje pyskować gdy mu powiedziałem, aby zadzwonił po policję bo my nie zapłacimy. Skończyło się na 15 :-)
Hotel to kilka pokoi w kamienicy, może nie najnowsze ale czyste, sporo miejsca, wygodne łóżka. Zamawiamy w recepcji taksówkę na 6.30 rano i idziemy przejść się po mieście.
Kolację jemy w małej knajpce po drodze do portu - za kociołek risotto z owocami morza (na pięć osób), wino, piwo i kawę płacimy z napiwkiem 50 euro.
Wracamy do hotelu i spać :-)