Po długiej i męczącej podróży, omijając płatne autostrady we Francji i stojąc w korkach na autostradach w Belgii i Holandii w związku z remontami dojeżdżamy do F1 w Bochum. Hotel jest rzut beretem od autostrady, Cena 31 euro czyli standard. Hotel, niestety, nie jest już taki sympatyczny jak w Hannoverze, głównie nocują tutaj wschodnioeuropejscy handlarze, włącznie z polskimi lawciarzami. Chyba więcej bym tam nie wjeżdżał, aczkolwiek sam hotel trzyma standard.
Pięć minut na piechotę od hotelu jest Netto, zaraz obok stacja benzynowa.