Niewiele czas mielismy w sobote. Wybralismy sie do Akwarium w Stanley Parku. Akwarium pamietam z filmu dla dzieci z dawnych czasow - Niebezpieczna Zatoka. Wejscie juz sie zmienilo, otoczone jest modnym "bannerem" reszta taka sama jak dwadziescia lat temu, gdy bylem tu pierwszy raz.
Udalo nam sie trafic na trzy pokazy - karmienia. Na poczatek biale wieloryby, pozniej foki a na koniec delfiny. Pokazy malo atrakcyjne, jesli chodzi o "cyrk" natomiast bardzo naturalne.
Po poludniu impreza urodzinowa.